- Promocja

Odporność w jelitach, czyli zadbaj o florę bakteryjną
O bakteriach powstało wiele mitów. Ile ich jest? Czy są niebezpieczne? Najczęściej słyszymy o nich przy okazji środku∑ bakteriobójczych, a więc takich, które eliminują te drobnoustroje. Tymczasem człowiek bez bakterii nie jest w stanie funkcjonować. To one uczą nasz system immunologiczny, jak ma się bronić przed zagrożeniami, one produkują ważne substancje w naszym organizmie.
Flora bakteryjna dotyczy wszystkich bakterii żyjących w obrębie naszego organizmu. Naukowcy stale spierają się ile ich jest. Możemy przeczytać, że więcej niż komórek naszego organizmu, a szacunki wagi podawane są w kilogramach. Z tym problemem zderzyli się naukowcy z Instytutu Naukowego Weizmanna[1]. Ich zdaniem jesteśmy bardziej zlepkiem bakterii niż zlepkiem komórek. Dokładniej: w ciele 70-kilogramowego człowieka znajduje się około 30 bilionów naszych komórek i aż 40 bilionów komórek bakterii! W sumie mogą one ważyć tyle co ludzki mózg (1-2 kg). Są niemalże wszędzie: w całym układzie pokarmowym, wydalniczym, oddechowym, w oczach, narządach płciowych...
Jednym z najciekawszych miejsc są nasze jelita. To w nich żyje większość ważnych dla nas bakterii. Toczy się tam także nieustającą walka o terytorium. Prawdę pisząc, to te wojny wywołujemy w dużym stopniu sami, wrzucając do żołądka rozmaite pokarmy, ale to wyjaśnimy w dalszej części. Tak więc w jelitach żyje sobie około 1000 gatunków! Spokojnie, nie wszystkie są dla nas tak ważne. Zdecydowana większość należy do Bacteroidetes i Firmicutes. To one mają też przemożny wpływ na to jak funkcjonujemy.
Trudno jednoznacznie określić co zawierają zdrowe jelita. Skład mikroflory różni się u każdego człowieka. Największy wpływ na to ma nasza dieta. Jeśli regularnie spożywamy dużo tłuszczów, to zdominują je bakterie, które żywią się tłuszczami, podobnie jest z cukrem. Część mikroflory mogą zniszczyć leki (np. antybiotyki). Ponieważ przyroda nie lubi pustki, to miejsce zniszczonych bakterii zasiedlają inne. Te wachania proporcji bakterii mogą być dla nas niebezpieczne. Zdrowa mikroflora, w ogromnym skrócie, to taka, w których występuje bogactwo różnych bakterii będących ze sobą w odpowiednich proporcjach.
Zdrowie naszych jelita zależy już od diety w pierwszych miesiącach życia. Karmienie piersią przez co najmniej sześć miesięcy jest bardzo ważne dla rozwoju mikrobiomu jelitowego. U noworodków i osesków aktywność znajdujących się w mleku matczynym przeciwciał klasy IgA, zapewniających ochronę immunologiczną, jest uzupełniana przez oligosacharydy odżywiające bifidobakterie. Pojawiają się one już po dwóch dniach od narodzin i stają się dominujące. Z wiekiem i zmianą diety ilość bifidobakterii maleje. Dla bifidobakterii skrobia i jej pochodne są preferowanym źródłem węgla. Wraz ze zmianą składu mikrobiomu jelitowego modulacji ulega też stężenie wytwarzanych produktów przemian wewnątrz bakterii (kwas octowy, propionowy, masłowy). Wraz z wiekiem powinniśmy jeść coraz bardziej różnorodnie, a nasze posiłki powinny zawierać błonnik, który również może promować wzrost populacji bifidobckterii[3]. Na talerzu powinny pojawiać się także sfermentowane pokarmy (jogurt, kiszona kapusta, kefir), wszystkie zawierają zdrowe bakterie, głównie Lactobacillus.
Pokarmy probiotyczne, to takie, które zwierają przyjazne dla nas bakterie. Są to więc wymienione już jogurt, kiszone warzywa. Na nasz talerz warto spojrzeć jednak też w inny sposób. Niektóre posiłki powinniśmy dedykować florze bakteryjnej jelit. Ona też musi jeść zdrowo, czyli zawierać prebiotyki. W dużym skrócie to rodzaj błonnika, który stymuluje wzrost zdrowych bakterii. Do pokarmów bogatych w prebiotyki należą karczochy, banany, szparagi, owies i jabłka.
Jeśli już wiemy po co i jak odżywiać bakterie jelitowe, to warto zrozumieć czym mogą się nam one odpłacić. Mają one przecież kluczowe znaczenie w utrzymaniu równowagi układu odpornościowego. Znaczącą rolę pełnią powstające w wyniku fermentacji polisacharydów metabolity bakteryjne - krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe (short-chain fatty acids, SCFA). Najważniejsze z nich to kwas masłowy, propionowy i octowy. Stanowią one rodzaj komunikatorów między mikrobiomem i układem odpornościowym. Odpowiadają za utrzymanie równowagi w reakcji przeciwzapalnej i prozapalnej. Szczególną właściwością krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych jest pobudzanie do produkcji wyspecjalizowanych komórek układu odpornościowego (T-regulatorowych)[4].
Dobry preparat powinien zawierać odpowiednio dobrane bakterie z grupy Bifidobacterium i Lactobacillus. Takim przykładem jest choćby suplement diety Probiotyki, prebiotyk, fitoskładniki kompleks firmy Terranova. Jednym ze szczepów probiotycznych obecnych w produkcie jest Bifidobacterium lactis CHR Hansen BB-12, który wpływa na odpowiedź układu odpornościowego[5]. W sumie porcja dzienna zawiera 7 miliardów starannie wyselekcjonowanych bakterii probiotycznych. Aby kompleksowo oddziaływać na mikroflorę jest wzbogacona o naturalne prebiotyki odżywiające bakterie układu pokarmowego[6]. Dodano więc arabinogalaktan z modrzewia i fruktooligosacharydy z cykorii (błonniki pokarmowe). Suplement diety firmy Terranova został ponadto wzbogacony o kompleks Magnifood składający się z korzenia łopianu, soku i zielonych części buraka oraz stabilizowanych otrębów ryżowych.
Nasza dbałość o malutkich "mieszkańców" jelit powinna więc koncentrować się na różnorodnej diecie. Dobrze by była ona bogata w warzywa i owoce zawierające błonnik. Należy pamiętać, że pełne ziarna zawierają dużo błonnika i korzystnych węglowodanów, takich jak beta-glukany, które są trawione przez bakterie jelitowe. Mikrobiota, jelito i mózg oddziałują na siebie wzajemnie poprzez układ nerwowy (włókna aferentne nerwu błędnego). Długotrwałe nawyki żywieniowe wpływają na różnorodność bakterii jelitowych i są w stanie wywołać zmiany w funkcjonowaniu podwzgórza. Diety wysokotłuszczowe mogą stymulować szlak zapalny TLR4 oraz wpływać na funkcje mózgu, głównie w ośrodku karmienia. Nadmierne spożycie cukrów może być szkodliwe dla zmian metabolicznych[7].
Nieprawidłowe funkcjonowanie mikroflory jelitowej najczęściej może objawiać się zbyt częstymi lub zbyt rzadkimi wizytami w toalecie. Skoro wskazywaliśmy na pozytywny wpływ bakterii na układ immunologiczny, to nieodpowiednie proporcje w składzie mikroflory mogą odbić się na naszej odporności. Podobnie jest z mózgiem, który również jest wrażliwy na zmiany w jelitach. Także zbyt duża masa ciała może być związana z tym, co dzieje się z bakteriami w naszym wnętrzu[8].
[1] PLoS Biol. 2016 Aug; 14(8)
[2] Nature. 2010 Mar 4;464(7285):59-65
[3]Mol Metab. 2016 Mar 5;5(5):317-320
[4] Postepy Hig Med Dosw, 2018; 72: 131-142
[5] Brit. J. Nutr. 2012;107:876-884.
[6] Nutrients 2017;9(1021):1-30.
[7] Crit Rev Food Sci Nutr. 2021;61(5):836-854
[8] Postgrad Med J. 2016 May;92(1087):286-300.
Powiązane wpisy
Suplementy dla dzieci. Jak wspierać młody organizm witaminami minerałami i zioła
Opublikowano
24-06-2021 15:19:36
Powiązane wpisy
O autorze
Oskar Berezowski: dziennikarz z ponad tysiącem publikacji w największych polskich mediach drukowanych i elektronicznych. Jego pasją jest sport i mikroodżywianie.Wiedzę na temat wpływuwitamin i minerałów na funkcjonowanie układu nerwowego zdobywał w Polsce i USA.
Logowanie do istniejącego konta Zaloguj się na swoje konto
Zresetuj hasło
Zarejestruj nowe konto
Logowanie do istniejącego konta Zaloguj się na swoje konto
Zresetuj hasło
Zarejestruj nowe konto